Aktualności › Frank najtańszy od ośmiu miesięcy

Ciekawostki prawne


Frank najtańszy od ośmiu miesięcy

dodano: 04.04.2012

Tydzień temu pierwszy raz od długiego czasu frank szwajcarski spadł poniżej poziomu 3,40 i mimo że w piątek w południe kosztował 3,42 zł - tak taniej szwajcarskiej waluty nie było od miesięcy. Dzięki złotemu, który umacnia się od początku roku, frankowcy mogą nieco odsapnąć. Na jak długo?

Tydzień temu pierwszy raz od długiego czasu frank szwajcarski spadł poniżej poziomu 3,40 i mimo że w piątek w południe kosztował 3,42 zł - tak taniej szwajcarskiej waluty nie było od miesięcy. Dzięki złotemu, który umacnia się od początku roku, frankowcy mogą nieco odsapnąć. Na jak długo?

- Osoba, która w maju 2007 roku pożyczyła na mieszkanie 300 tys. zł we franku i ma marżę kredytową równą 1 pkt proc., płaci dziś ratę w wysokości około 1600 zł, podczas gdy jeszcze w grudniu było to 1730 zł, a w sierpniu ubiegłego roku prawie 1750 zł. - wyliczył Marcin Krasoń z Open Finance.

150 zł miesięcznie to spora oszczędność. Część osób próbuje tę korzystną sytuację na rynku walutowym wykorzystać i kupuje franki na zapas. Dzięki ustawie antyspreadowej robią to między innymi w kantorach internetowych i oszczędzają podwójnie: na tańszym franku i różnicy między kursem kupna i sprzedaży.

- Kantory internetowe oferują znacznie niższe spready niż banki czy kantory tradycyjne. U nas maksymalne wysokości dla euro i dolara to 0,03 zł, a dla franka szwajcarskiego i funta - 0,06 zł, zaś kurs wymiany jest zależny do kwoty transakcji. Kredytobiorca oszczędza na miesięcznej racie kredytu w walutach obcych nawet do pięciu procent - mówi Michał Czekalski z internetowykantor.pl

Czy opłaca się teraz kupować franki na zapas, czy należy poczekać aż kurs waluty spadnie jeszcze niżej? Jak mówi Konrad Ryczko z DM BOŚ, wszystko w rękach szwajcarskich polityków. Po dymisji szefa SNB Philippa Hildebranda na razie nie wybrano na stałe jego zastępcy. A to w dużej mierze od niego będzie zależeć, jak będzie się kształtował kurs franka.

- Thomas Jordan sprawuje swoją funkcję prezesa SNB tylko tymczasowo. Wśród rządzących nie ma zgody, aby w fotelu zasiadł na stałe. Mamy więc sytuację patową - tłumaczy analityk. Jego zdaniem w najbliższym czasie nie powinniśmy się raczej spodziewać dalszych spadków wartości franka szwajcarskiego.

- Korekta, jakiej spodziewamy się w najbliższych tygodniach, zatrzyma się na poziomie 3,47-3,50 zł. A w perspektywie kolejnych miesięcy trudno cokolwiek prognozować. Zbyt duży wpływ na to, co dzieje się na rynku, ma polityka - zastrzega Konrad Ryczko.

Pomimo że grono posiadaczy kredytów we frankach szwajcarskich systematycznie spada, to cały czas stanowią oni istotną grupę kredytobiorców. Z raportu przygotowanego przez AMRON-SARFIN wynika, że w IV kwartale 2011 roku wartość nowych kredytów w CHF wyniosła ponad 600 mln zł (5,7% spośród wszystkich nowo udzielonych kredytów mieszkaniowych), zaś cały rok 2011 przyniósł najwyższy od momentu rozpoczęcia kryzysu finansowego w 2008 roku czynny przyrost umów kredytowych w polskich bankach (181 866 umów).

żródło:wp.pl

Masz pytania? Zadzwoń do nas: 601 32 65 75